Autor |
Wiadomość |
Aranel Inglorion |
Wysłany: Czw 16:35, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
cóż... biały pył... tibi et igni... najprawdopodobniej chodzi o to, że czarodzieje się po śmierci kremują XD i zostaje z nich 'biały pył'
a co do wiersza - nie jest mój, choć kiedyś pisałam podobne ten wierszyk znalazłam daaaaaaaawno temu gdzieś na necie |
|
|
Deathly Hallow |
Wysłany: Pią 19:05, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
Aranel Inglorion - dlaczego "bialy pyl"? |
|
|
Hermiona |
Wysłany: Pią 14:00, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
Dylorek ja myślę , że Harry za bardzo przypominał mu James'a i był poczęści zazdrosny , że to nie on się z nią ożenił.Ale dobrze ze Lily wybrała Pottera bo gdyby Severusa to Harry odziedziczyłby tłuste włosy a ja już wole roztrzepane! |
|
|
Hermiona |
Wysłany: Pią 13:53, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
Aranel Inglorion super masz opisanego Severusa w sygnaturce
Lepiej bym niepotrafiła go opisać
A tak to tak jak ja już pisałam to yeż jest moją ulubioną postacią |
|
|
Aranel Inglorion |
Wysłany: Czw 23:00, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
Mhhrrr... Severus... szkoda, że ten Mhrrooczny, Tajemniczy i Cudny czarodziej umarł ;( ale jak to stwierdziłam "może klona podesłał i tak naprawdę żyje" XD Nie wiem czemu, ale on był moją ulubioną postacią od samego początku i zauważyłam, że wiele osób go uwielbia, nie dopuszczając do siebie myśli, że Sev może być po stronie Volda. Jak to ktoś na mirriel stwierdził C.I.S. - Cynizm Ironia Sarkazm - najlepsze słowa na opisanie naszego Mistrza Eliksirów.
Co do jego tłustych włosów: gdzieś daaawno temu krążyła plotka, że Sev ma tłuste włosy bo zepsuł prysznic w łazience i nikomu nie chce się przyznać, że nie umie go naprawić XD
Albo jeszcze jedno: Jego ślizgoński spryt nie może się pomieścić w głowie i wycieka na zewnątrz olejem XD
Coś co najbardziej moim zdaniem oddaje charakter koffanego Seviczka jest w mojej sygnaturce
|
|
v |
|
|
Dylorek |
Wysłany: Czw 22:46, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
Ja tam go nie lubiłęm bo skoro "lubił" i ochranial harrego to po co go tak gnębił i pomiatał nim, rozumiem że nienawidził Jamesa, ale gdy patrzył w oczy Harrego powinna przypominać mu się jego ukochana Lily, on był dziką i nieokiełznaną postacią w całym cyklu o Harry Potterze:) |
|
|
Dziewczynkaa |
Wysłany: Śro 21:19, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
Faktycznie to jedna z najbardziej ciekawych postaci w książce. Zawsze siejąca nutke(albo i cała symfonie) tajemniczości. Troche się nawet zdziwiłam gdy przeczytałam, że stał on jednak po stronie Dumbledora. Postać naprawde fanatastyczna, ale nie uważam żeby była gdzieś pominięta, lub zapomniana przez pisarke. |
|
|
pikadora_marmuss |
Wysłany: Śro 21:04, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
szkoda tylko, że w tym momecie zakończył swoją role... |
|
|
czarna_lapa |
Wysłany: Śro 20:17, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
To po prostu postać najlepiej ze wszystkich napisana, niebanalna, tajhemnicza, wiele brakuje jej do ideału, ale niew jest skrajnie zła.
Jego śmierć to chyba najsmutniejszy moment w tym tomie, ale dopiero w jej obliczu otworzył się i ukazał prawdziwe oblicze. |
|
|
pikadora_marmuss |
Wysłany: Śro 20:13, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
no właśnie... snape to moja ulubiona postać... przede wszystkim dlatego, że alan rickam, czyli odtwórca roli snape'a jest wg mnie jednymz najprzystojniejszych facetów... te tłuste włosy też mnie zawsze troche denerwowały. Był chamski i w ogołe ale od początku wiedziałam, że on jest jednak pozytywny. I wielka szkoda, że zginął... w tym momencie płakałam najbardziej;( |
|
|
Hermiona |
Wysłany: Śro 16:00, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
Bo prysznic się popsuł w łazience dla nauczycieli?
Żartuję przecież ma różdżkę ale zgadzam się z czarną_łapą Snape był najciekawszą postacią i troche szkoda , że zmarł ja go lubiłam wogóle ja mam jakieś takie uwielbienie do czarnych charakterków och Malfoy'a wprost uwielbiam |
|
|
Deathly Hallow |
Wysłany: Wto 18:39, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
tylko dlaczego mial zawsze tluste wlosy ??? |
|
|
czarna_lapa |
Wysłany: Wto 18:37, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
Hmm... Chyba najbardziej barwna postać, dodawał szczyptę tajemniczości i mroczności dzięki skomplikowanemu charakterowi. Właściwie do końca nie było wiadomo co w nim siedzi. Miał dwa oblicza, to lepsze ukrywał przed całym światem.
W sumie szkoda, że zginął, ale przynajmniej dzięki temu poznaliśmy o nim prawdę. |
|
|
Deathly Hallow |
Wysłany: Wto 17:53, 24 Lip 2007 Temat postu: SNAPE |
|
Dla mnie to trochę pokrętne. Ale w sumie kto wie, może i wiarygodne... Ale zaskakujące. To najciekawszy bohater. A co Wy na to? |
|
|