Autor Wiadomość
Aranel Inglorion
PostWysłany: Śro 21:52, 01 Sie 2007    Temat postu:

heh, u mnie to było po prostu jak to niektórzy twierdzą 'przeznaczenie'. Po prostu: nigdy nie interesowałam się magią jako taką (czytałam tylko książki detektywistyczne) aż pewnego razu wybrałyśmy się z kumpelą do jej kuzyna i potem na spacer. Jako że kuzyn oddał kumpeli jej I tom HP a ona nie miała gdzie go schować, ja włożyłam tą książkę do plecaka. Traf chciał, że całkiem później zapomniałyśmy o tej książce i została ona w moim plecaku. Niecały tydzień później (była cholernie mroźna zima) matka mi nie pozwoliła iść do biblioteki w obawie, że zamarznę (no comment XD) a że byłam na książkowym głodzie, zabrałam się za HP... czytałam... czytałam... nawet nie zauważyłam, że czas leci, przeczytałam całą książkę w jeden dzień. Tydzień później dorwałam tom II i III a później IV. Jak wychodził V tom, pożyczyłam od kumpla 2 dni po premierze polskiej wersji i przeczytałam w jedną noc Very Happy część VI przeczytałam na necie (Spike & co. :*) a co do VII jestem chyba na 30 rozdziale (dexter & co. :*) Very Happy
czarna_lapa
PostWysłany: Pon 1:08, 30 Lip 2007    Temat postu:

Ja dostałam 1 tom właśnie wtedy, gdy u nas Harry zaczął być na topie- w 2001 roku. To był prezent na jakąś tam okazję od mojego chrzestnego. Zawsze lubiłam czytać więc prędko zabrałam się do lekturyi stałam się ofiarą potteromani. Zaczęłam zachwalać książkę moim 3 najlepszym przyjaciółkom, które postanowiły mi sprezentować 2 i 3 na zbliżające się urodziny. Przy okazji oczywiśącie również sięgnęły po Harry'ego i tak samo jak ja dały się wkręcić w magiczny świat Rowling. Oczywiście potem oczekiwałyśmy z napięciem kolejnych tomów, rzuciłyśmy się na nie łapczywie dzieląc spostrzeżeniami spekulacjami itp. A już przed wydaniem 7 to napięcie sięgnęło zenitu.
Dziewczynkaa
PostWysłany: Nie 12:09, 29 Lip 2007    Temat postu:

To dość dziwne, ale ja zaczęłam czytac Harrego pottera od 4 tomu. Moja kolezanka pwoiedziala żebym sobie pożyczyła bo jak dla niej to fantastyczna książka. Przeczytałam pare rozdziałów, ale bez wcześniejszych tomów mało z niej zrozumiałam. I zapomniałam o harrym. Ale za pare miesięcy moja kumpela dostała 1 tom na urodziny i zaczęłam go czytac u niej na urodzinach. Naprawde sie wciągnęłam. Teraz czekam na 7 tom po Polsku:)
Pina92
PostWysłany: Sob 23:20, 28 Lip 2007    Temat postu:

Ja oczywiście też czytam po angielsku Smile Ale wolę jednak przekład pana Polkowskiego. Z moim angielskim jest średniawo, niektórych zdań nie umiem przełóżyć na polski. Jeszcze sama w miare rozumiem, ale jakbym miała komuś tłumaczyć, to zapewne niewiele by zrozumiał xDD
Deathly Hallow
PostWysłany: Sob 22:53, 28 Lip 2007    Temat postu:

moja mam kupila w 2000 chyba 2 pierwsze tomu naraz. chyba wlasnie wtedy wyszly w polsce. poslyszala w jakims radiu, ze polecaja. wkrotce potem ukazala sie czesc 3 wiec tez ja kupila, a po 4 to juz sama bieglam zaraz po jej ukazaniu sie w polsce. przy czesci 5 juz nie czekalam na polska wersje, tylko kupilam angielska (potem polka) i tak tez bylo z 6. a 7 to kupilam doslownie 5 minut po ponocy bo nie moglam wytrzymac zeby czekac do rana!!
Pina92
PostWysłany: Sob 22:38, 28 Lip 2007    Temat postu: Jak rozpoczęła się wasza przygoda z Harry'm?

Serie pani Rowling uwielbiam, aczkolwiek zostałam praktycznie 'zmuszona' do przeczytania pierwszej części, a było to tak... W roku bodajże 2003, no może 2004 wygrałam w jakimś konkursie książkę "Harry Potter i Komnata Tajemnic", nie zamierzałam jej jednak czytać. Byłam wtedy osobą która zmuszała się do czytania lektur, a wręcz uciekała przed jakimikolwiek książkami których czytać nie musiała Wink, ale moja rodzina jest całkowicie 'inna', i mimo iż nie czytałam HP, wkrótce potem rodzice kupili mi pierwszy tom, który w niedługim czasie wylądował na jakiejś niewidocznej, zakurzonej półce, prawdopodobnie gdzieś obok tomu drugiego :^)
Ale moi kochani krewni tak łatwo nie rezygnują! Pod poduszkę dostałam od cioci trzeci tom, prawdopodobnie rodzinka miała nadzieje że podobnie jak miliony ludzi na całej planecie, zacznę czytać i co zacznę odczuwać przyjemność z czytania. Jednak Więzień Azkabanu również nie wzbudził we mnie większych emocji.
I wtedy siostry mojego taty pożyczyły ode mnie książki i zaczęły czytać, a potem opowiadały jaki on fajny i w ogóle, w końcu, po jakimś czasie zdecydowałam się również zajrzeć do książki i... Przez dwa dni nie wychodziłam z domu nadrabiając zaległości przeczytałam pierwsze cztery tomy i zamówiłam w Świecie Książki piąty, a potem razem z pozostałymi fanami oczekiwałam wydania szóstej książki.
Pokochałam świat magii... Zagłębiłam się w nim... To takie cudowne oderwać się od rzeczywistości!
Do teraz każdą z wydanych książek przeczytałam po kilkanaście razy. 1,2 i 3 tom po dwadzieścia :^) Niektóre fragmenty znam na pamięć, ale co tam Smile

A jak było z wami?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group